niedziela, 5 października 2014

New in

Ostatnio poniosło mnie troszkę z zakupem kosmetyków. Zdecydowałam się na wypróbowanie produktów make up revolution, a konkretnie folii w kolorze miedzianym. Bardzo fajny produkt - dziś domówiłam sobie pozostałe kolory tj. zielony, srebrny, złoty i ciemny szary. Jak zwykle sprawdzony inglot, który jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Wypróbowałam pigmenty i stwierdziłam, że są genialne! Używam ich z duralinem i uzyskuje efekt taki sam jak eyelinerem. Na zdjęciach akurat pigment w kolorze czarnym. Polecam pigment nr 121 idealny na jesień. Na zdjęciach również rzęsy na pasku z inglota, których jakość pozostawia wiele do życzenia jak na taką cenę. Jeżeli chodzi o rzęsy to polecam firmę neisha - dużo lepsza jakość i o połowę tańsze. Standardowo cienie sleek, które zawsze sprawują się idealnie. Są to cienie mineralne i bardzo dobrze napigmentowane. Tym razem swoją kolekcję powiększyłam o paletkę garden of eden i arabian night. Kolory są rewelacyjne! Różne odcienie zieleni, fioletu, granatu, brązu i złota - must have na ten sezon. W kolejnych postach będziecie mogli zobaczyć efekty jakie uzyskałam dzięki pracy z nowymi kosmetykami. 























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz