niedziela, 18 stycznia 2015

New in - recenzje kosmetyków

W moim kuferku pojawiło się dużo nowości. W tym i w kolejnych postach będę opisywać Wam jakość tych produktów, ich wydajność oraz sposób aplikacji. Na początek chciałabym Wam ogromnie polecić pyłki z Make-up For Ever. Obecnie jestem w posiadaniu dwóch odcieni : brudnego złota i różu. Pyłki są bardzo wydajne, mocno opalizujące i łatwe w aplikacji. Można je stosować bezpośrednio na bazę pod cienie lub na wyblendowane oko w celu uzyskania lekkiego, błyszczącego akcentu. Osobiście, najczęściej stosuje je na całą ruchomą powiekę w połączeniu z Duralinem aby wzmocnić ich nasycenie. Jeśli zdecydujecie się na użycie tych produktów to dobrze byłoby abyście rozpoczeli makijaż od malowania oczu, ponieważ pyłek będzię się osypywać na twarz. W celu usunięcia go z cery należy zrobić demakijaż pomijając rzecz jasna oczy ;) Jeśli to nie pomoże użyjcie taśmy klejącej i przyklejcie ją w miejscach gdzie zebrał się pyłek i odklejcie. Różowy pyłek często aplikuję również na kości policzkowe w celu ich podkreślenia. 
Podsumowując, bardzo fajny produkt, który jest godny uwagi ! 

P.S.1 Jak zapewne niektórzy już zauważyli na moim facebookowym fanpagu trwa konkurs, w któym można wygrać darmowy makijaż. Zachęcam Was więc do udziału !!!
P.S.2  Chciałabym Was również zaprosić na Warsztaty Makijażu Klientki Indywidualnej, które mam przyjemność organizować. Szkolenie odbędzie się za równiutki tydzień w Stalowej Woli ! 






Fotograf: Mariusz Wrólewski 






2 komentarze:

  1. Pyłków z MUFE nie próbowałam, ale ten różowy wydaje się być o wiele jaśniejszy niż w opakowaniu - nie wiem czy to wina "przekłamania" aparatu, światła czy może faktycznie jest tak jasny po aplikacji? Bardziej podoba mi się na zdjęciu odcień w opakowaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest jaśniejszy :) Dlatego ja używam go z duralinem. Za to ten drugi odcień jest b. dobrze napigmentowany. Nie wiem jak jest z innymi kolorami, ponieważ narazie dorobiłam się tylko tych dwóch :)

      Usuń